Bardzo lubię "pijane" kolacje. Shake to jedyna minutowa kolacja, która może zawierać wszystkie składniki odżywcze, których potrzebujemy. Gorąco polecam nie tylko na leczenie karnawałowego kaca, ale też danie sobie witaminowego kopa, kiedy nie starcza nam sił. :-)
Składniki na 2 porcje:
- garść bananów suszonych (lub 1 dojrzały banan)
- 5 szt suszonych śliwek
- 5 szt suszonych moreli
- 3 szt suszonych daktyli
- 2 łyżki płatków owsianych (czy żytnich)
- 1 łyżka otrębów pszennych (żytnich, lub owsianych)
- 1 łyżeczka zarodków pszennych
- 3 łyżki czekolady pitnej
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 300 ml chudego mleka (mleka sojowego, ryżowego itp.)
- Wszystkie składniki włożyć do szklanki. Jeżeli używamy banana świeżego, dodajemy go dopiero w momencie miksowania i zwiększamy o ok 100 ml ilość mleka.
- Zalać mlekiem i odstawić na noc, lub minimum na kilkanaście minut, by napęczniały (dzięki temu będą bardziej pulchne, łatwiej się zmiksują i nie będą drapać w gardło)
- Zmiksować wszystko w blenderze przez ok 1-2 minuty
Można eksperymentować do upadłego, dodawać cynamon, gałkę muszkatołową, goździki, lub inne suszone owoce, jak figi, rodzynki, wiśnie, czy nawet mączkę migdałową, orzechy, czy masło orzechowe jeżeli chcemy uzyskać shake bardziej proteinowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz